To mógł uczynić tylko On! – część 2
22 października 2012 • przez Adwentyści Poznań • w Artykuły
Zdumiewające pszczoły
Od dawien dawna człowiek fascynował się pszczołami. Pszczeli rój jest symbolem przedsiębiorczości, wytrwałości, pracowitości i obowiązkowości. Złożoność jego funkcjonowania nie przestaje zdumiewać młodych i starszych. Precyzja, porządek, poświęcenie dla dobra ogółu i celowe, niestrudzone wysiłki to cechy pszczelego roju, który czasami bywa określany mianem „owadziego miasta”, a nawet „owadziej cywilizacji”.
Dwie fenomenalne umiejętności pszczół robią szczególne wrażenie, a są one związane z orientacją w przestrzeni i budowaniem plastrów. Te dwie umiejętności wymagają nadzwyczajnych zdolności matematycznych i geometrycznych, których pszczoły nie uczą się przecież w szkole.
Odnajdywanie kierunku i podawanie go przez jedne pszczoły drugim ma intrygującą formę „tańca”, jaki pszczoła-zwiadowca wykonuje, specyficznie poruszając odwłokiem i chodząc w ściśle określony sposób. Żywiołowość, częstotliwość, kierunek i ogólny wzór owego „tańca”, zwłaszcza w powiązaniu z pozycją słońca, służy przekazaniu dokładnych informacji odnośnie do dystansu, kierunku, ilości i jakości nowo odkrytych źródeł nektaru. Czynniki takie, jak kierunek i prędkość wiatru, a także napotykane przeszkody także są uwzględnione w tym szczególnym przekazie. Rytuał komunikacyjny jest tak złożony i precyzyjny, iż wymaga zastosowania niezwykle złożonych mechanizmów odczytu, opartych na wyższej matematyce!
Niezwykłe umiejętności geometryczne i budowlane są także niezbędne do tworzenia plastrów, składających się z sześciobocznych komórek. Użyte materiały, kształty, rozmiary i kąty cienkich jak papier ścianek zapewniają maksymalną wytrzymałość, lekkość, funkcjonalność i trwałość przy najmniejszym zużyciu materiału i najlepszym wykorzystaniu przestrzeni w ulu. Kto nauczył pszczoły-robotnice matematyki, geometrii i ekonomii?
Sieć pajęcza
Znane wszystkim, wszechobecne i zaradne pająki to wyjątkowi artyści w świecie przyrody. Swoje sieci przędą z niezwykłą biegłością nie tylko na polach i w ogrodach, ale jeden z gatunków potrafi żyć nawet pod wodą!
Aby zbudować zwykłą sieć, pająk potrzebuje ogromnych umiejętności mechanicznych i konstruktorskich. Zwykła sieć pajęcza, czy to duża, czy mała, jest cudem złożonej geometrii, precyzyjnym tworem inżynierii, o niezwykłych własnościach wytrzymałościowych.
Pająk wodny potrzebuje jeszcze dodatkowych niezwykłych umiejętności, które zapewnią mu zdolność przetrwania w środowisku wodnym. Po pierwsze, pająk ten musi zbudować i zakotwiczyć pod wodą sieć w kształcie dzwonu czy namiotu. Po drugie, musi wciągnąć pod wodę pęcherzyki powietrza, a następnie umieścić je w przygotowanym „dzwonie”, stopniowo napełniając go powietrzem. Następnie pająk ten musi zbudować dom i wychowywać potomstwo pod wodą!
Wszystko to pająk wodny czyni w sposób uporządkowany i z wprawą zawodowca, jakby miał w kieszeni podręcznik zawierający zbiór szczegółowych instrukcji podanych w punktach, jedna po drugiej.
„Sonar” nietoperza
Nietoperze nazywa się „tajemniczymi ssakami nocnymi”. Tak, tak! Ssakami, bo choć nietoperze potrafią latać, nie są ptakami. Są żyworodne, a ich skrzydła są zbudowane nie z piór, ale z cienkiej błony. Nie mają piór, ale są zdumiewająco przystosowane do latania. Ich sprawność w powietrzu jest tak niepojęta, że mogą z powodzeniem rywalizować z niejednymi ptakami!
Częścią „tajemnicy” nietoperzy jest szczególna zdolność latania z największą precyzją i pewnością w zupełnych ciemnościach. Nietoperze latają w ten sposób nie tylko nad ziemią, ale także pod ziemią — w podziemnych korytarzach jaskiń, gdzie panują zupełne ciemności. Takie latanie nie sprawia im najmniejszej trudności, a przy tym unikają kolizji, nawet lecąc w licznej grupie!
Stosunkowo niedawno, dzięki powstaniu zaawansowanego sprzętu elektronicznego, wyjaśniono tajemnicę fenomenalnych umiejętności nawigacyjnych nietoperzy. Wiemy, że w żadnym stopniu nie są one uzależnione od wzroku. Otóż nietoperze „widzą” i odnajdują właściwą drogę przy pomocy słuchu! Kiedy lecą, polegają na odczytach mechanizmu echolokacji, swoistego „sonaru”. W czasie lotu emitują dźwięk o wysokiej częstotliwości, słyszany czasem jako pisk. Ten dźwięk odbija się od obiektów i powraca. Dzięki czasowi po jakim następuje powrót dźwięku oraz jego zniekształceniom, nietoperz określa odległość, wielkość i rodzaj obiektów znajdujących się na jego drodze.
Kto zbudował ten zdumiewający „sonar” nietoperza? Kto wyposażył to stworzenie w tak niezwykły „sprzęt”? Z pewnością mechanizm o takim stopniu zaawansowania nie mógł powstać w wyniku stopniowego rozwoju, przez długi okres czasu. Musiał być kompletny od samego początku. Aby nietoperz mógł przetrwać, wszystkie części skomplikowanego, precyzyjnego „sonaru” muszą być w pełni rozwinięte i funkcjonalne od pierwszej chwili istnienia zwierzęcia! Tylko Bóg, Stworzyciel czyni takie niesamowite rzeczy!